Dzisiaj
Wyślij komentarz
17 Nagłówki WTF indyjskich kanałów informacyjnych, które sprawią, że zechcesz przenieść się na Marsa
„Dhyaan se dekhiye is darinde ko!”, „Chain se sona hai toh jaag jaao!” - te dialogi zdefiniowały slapstickowy humor, który kanały informacyjne w języku hindi niechcący reprezentują od zawsze. Jednak to się nie kończy. Nie mogą przestać traumatyzować nas swoimi nagłówkami, więc jedyne, co nam zostało, to usiąść, śmiać się i oklaskiwać ich przypadkowość! Oto 17 absolutnie zabawnych nagłówków indyjskich kanałów informacyjnych, które przenoszą dziennikarstwo na zupełnie nowy poziom.
przenośne urządzenie do oddawania moczu dla dziewczynki
1. Kiedy ujawnili imię demona odpowiedzialnego za rzekomy „akt Boży”.
© YouTube2. Kiedy pokazali bliznujący wpływ wzrostu cen cebuli na istoty nadprzyrodzone.
© YouTube3. Kiedy pokładali duże nadzieje w czymś o długości zaledwie 12 cali.
© YouTube4. Kiedy przydzielili numery seryjne wszystkim szóstkom. Nie śmiej się.
© YouTube5. Kiedy rozwiązali tę zagadkę morderstwa.
© YouTube6. Kiedy odważyli się zadać pytanie, które od wieków intrygowało astronomów.
© YouTube7. Kiedy wyjaśnili pojęcie „antygrawitacji”.
© YouTube8. Kiedy napomknęli o wysłaniu Himesza tam, gdzie naprawdę należy.
© YouTube9. Kiedy zmotywowali nas do pozostania przyklejonych do idiotycznego pudła.
© YouTube10. Kiedy złamali tę „matkę kalamburów” i spadliśmy ze śmiechu z krzeseł.
© YouTube11. Kiedy poruszyli kwestie motoryzacyjne w kraju.
© YouTube12. Kiedy zastanawiali się, co uczyniło go legendą, że jest.
© YouTube13. Kiedy przekazali najważniejsze wiadomości wszechczasów.
© YouTube14. Kiedy poszli o krok do przodu w konfliktach kulturowych między Stanami Zjednoczonymi a Wielką Brytanią.
© YouTube15. Kiedy powiedzieli nam o problemach pierwszego świata zza granicy.
© YouTube16. Kiedy zajmowali się kwestiami dzikiej przyrody w kraju, w stylu Rishi Kapoor.
© YouTube17. Kiedy potraktowali „Dilli ki sardi” zbyt poważnie.
© YouTubeZdjęcie: © YouTube (zdjęcie główne)
Co o tym myślisz?
Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.
Wyślij komentarz