Od hydraulika do „króla pierścienia” - oto jak Conor McGregor zmienił swoje życie
Conor mcgregor jest w istocie najbardziej znaną twarzą w świecie mieszanych sztuk walki.
Jest „notoryczny”, nie dba o to, co ludzie o nim myślą, miał fenomenalną karierę i wie, jak zarabiać pieniądze, ale pierwotnie nie miał dużych pieniędzy i pracował jako hydraulik.
Pod względem osiągnięć McGregor pokazał swoją bezwzględność w Ultimate Fighting Championship (UFC) przez większą część dekady 2010-2019 i byłym mistrzem wagi piórkowej i wagi lekkiej UFC. Od 14 lipca 2020 roku zajmuje 10 miejsce w rankingu UFC funt za funt mężczyzn i 4 w rankingu UFC wagi lekkiej.
Forbes umieścił go na 53 miejscu na liście najlepszych 100 zarobków gwiazd i 16 na liście Najlepiej opłacani sportowcy na świecie w 2020 roku , mimo że od 2016 roku wszedł do Oktagonu tylko dwa razy.
Jego walka bokserska z Floydem „Money” Mayweatherem była znana jako The Money Fight tylko dlatego, że wzbogaciła McGregora o 100 milionów dolarów, podczas gdy Mayweather zarobił 275 milionów dolarów.
Dzieciństwo Conora McGregora:
wyprzedaż ultralekkich kurtek puchowych
Jednak jako dziecko McGregor nie zawsze był tym, który miał uśmiech na twarzy. Był uczniem, który był prześladowany przez inne starsze od niego dzieci. Drażniły się z nim, a czasami rzeczy miały nawet fizyczny charakter.
Conor w jakiś sposób znalazłby sposób na uniknięcie walk i ucieczkę przed konfrontacją.
Sprawy się tak pogorszyły, że zaczął nosić ciężki hantle w swojej tornistrze i trzymał torbę lekko otwartą, na wypadek gdyby potrzebował broni do ochrony. Na szczęście taka chwila nigdy nie miała miejsca.
Od hydraulika do wojownika:
Zobacz ten post na Instagramie Wpis udostępniony przez (@ deedevlin1)
Jako nastolatek McGregor pracował jako praktykant hydraulika i absolutnie nienawidził swojej pracy.
W wywiadzie dla Opiekun , McGregor wyznał nawet, że był hydraulikiem:
„To po prostu nie było dla mnie. Budziłem się o 5 rano i szedłem w ciemności, mróz, aż dotarłem do autostrady i czekałem, aż facet, którego nawet nie znałem, zabierze mnie na miejsce, gdzie pracowałem przez 12 godzin, a potem zostałem odwieziony i poszedłem Dom. Wiem, że są pasjonaci i wykwalifikowani hydraulicy. Ale ja nie przepadałem za hydrauliką.
Chociaż nie czuje, że hydraulika nie jest znaczącą pracą, uważa, że nie był do tego przeznaczony. Postanowił odejść od zawodu w 2008 roku i na pełny etat podążał za swoją pasją jako wojownik.
Powiedział Magazyn VIP :
Tak. Pracowałem jako hydraulik, a potem po prostu zrezygnowałem i zdecydowałem, że zamierzam uprawiać mieszane sztuki walki na pełny etat, aby podążać za marzeniem. Wiedziałem, że nie chcę być taki jak inni faceci na budowie, którzy wstawali wcześnie rano i pracowali późno w nocy. Wiesz, ciężka praca, która nie była dla mnie.
Wkład jego dziewczyny Dee Devlin:
Zobacz ten post na Instagramie Wpis udostępniony przez (@ deedevlin1)
W Internecie krąży opowieść, że McGregor był bezdomny, kiedy spotkał kobietę swoich marzeń, Dee Devlin, i jak zabrała go z ulicy i przeniosła Conora do jej mieszkania.
Jednak ta historia była fałszywa i została szybko zdemaskowana. W rozmowie z Magazyn VIP , McGregor ujawnił, że ta dwójka spotkała się w klubie i natychmiast się do siebie przyciągnęła.
Mimo to Dee zawsze był jedną z najważniejszych osób stojących za sukcesem ikony MMA.
W wywiadzie dla Irish Mirror , Conor powiedział:
Moja dziewczyna pracowała bardzo ciężko przez lata i utknęła przy mnie, kiedy w zasadzie nie miałem absolutnie nic. Miałem tylko sen, który jej opowiadałem. To, że mogę ją pozbawić pracy, dać jej wszystko, czego kiedykolwiek pragnęła i podróżować z nią po świecie, napawa mnie dumą. To mnie napędza.
Conor McGregor może nie być najmilszym człowiekiem na świecie. Miał wiele kontrowersji, które budziły u niego brwi, które od czasu do czasu oszałamiały jego fanów.
Ale jako człowiek, który włożył wszystko, co miał do zaoferowania, stając się jednym z najbardziej nieustraszonych i rozmawianych sportowców na świecie, McGregor nadal będzie cieszył się miłością i wsparciem ludzi z różnych środowisk.
Co o tym myślisz?
Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.
Wyślij komentarz