Funkcja czatu wideo „twarzą w twarz” Tindera jest teraz wdrażana i wszystko, co wiemy
Żyjemy w świecie, w którym wiele osób przestało wychodzić ze swoich domów, chyba że jest to nagły wypadek. Ten rodzaj ograniczenia blokowania naprawdę pomógł wielu krajom w walce z koronawirusem lub przynajmniej w zapewnieniu bezpieczeństwa większości populacji.
Jednak oznacza to również, że ludziom bardzo trudno jest wyjść i spędzić trochę czasu z bliskimi. W rzeczywistości wpłynęło to również na kulturę randkową, ponieważ pary nie mogą swobodnie wychodzić z domu, nie martwiąc się o COVID-19.
Cóż, Tinder uważa, że może pomóc ludziom, wprowadzając funkcję połączeń wideo. Jego nowa funkcja zwana „twarzą w twarz” jest teraz dostępna na wszystkich rynkach, na których działa Tinder. Umożliwia ona użytkownikom prowadzenie rozmów wideo i umawianie się na wirtualne randki.
Dla tych, którzy się zastanawiają, korzystanie z tej funkcji czatu wideo nie jest obowiązkowe i jest całkowicie opcjonalne. Tinder nie wymusi tego i pozwoli przypadkowym osobom na dołączenie do rozmowy wideo. Będziesz mógł prowadzić rozmowy wideo tylko ze swoimi meczami, pod warunkiem, że obaj użytkownicy wyrazili zgodę na opcję „twarzą w twarz”.
Ponadto użytkownicy mogą również zignorować przychodzące połączenie wideo, a nawet zgłosić osobę, która ich nęka. Tinder twierdzi, że bardzo poważnie traktuje bezpieczeństwo użytkowników i prywatność i wygląda na to, że wszystkie środki bezpieczeństwa są na miejscu.
najlepszy budżetowy śpiwór z plecakiem
Nie korzystaliśmy jeszcze z tej funkcji, ale miejmy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli ją wypróbować i udostępnić, jeśli coś będzie wyglądać nietypowo. Przekaż nam swoje przemyślenia na ten temat, umieszczając wiersz w komentarzach poniżej.
Źródło: Techcrunch
Co o tym myślisz?
Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.
Wyślij komentarz