Muzyka

5 piosenek z nowego albumu Johna Mayera „The Search For Everything”, które powinny znaleźć się teraz na Twojej liście odtwarzania

W weekend udostępniłem kompilację dziesięciu piosenek, których nie mogłem przestać słuchać w zeszłym tygodniu. Jednym z nich był „Emoji of A Wave” Johna Mayera z jego najnowszego albumu „The Search For Everything”. A potem uświadomiłem sobie, że John Mayer naprawdę zasługuje na własną playlistę. Które już bez wątpienia już mamy. Ale niewielu z was wie o jego nowym albumie, na którym znajduje się najbardziej złota muzyka, jaką kiedykolwiek stworzył od dłuższego czasu. A dlaczego nie miałoby tak być? Tuż przed premierą albumu ujawnił popularnemu magazynowi muzycznemu, że album był albumem totalnego rozpadu. Wszyscy wiemy, kto był jego ostatnim rozstaniem - Katy Perry. Okazuje się, że John był pod wielkim wrażeniem zerwania, które zajęło mu kilka lat, zanim włożył wszystkie swoje emocje w muzykę, która nie mogłaby połączyć się w lepszy sposób. Nazywa to jedną z jego najlepszych dotychczasowych prac i zgadzamy się z tym.



Piosenki z nowego albumu Johna Mayera „The Search For Everything”, które powinny już znaleźć się na Twojej liście odtwarzania

Ale chociaż słyszeliśmy już „Love On The Weekend”, który ukazał się znacznie wcześniej niż większość innych piosenek, oto 5 piosenek z najnowszego albumu Mayera, których absolutnie powinniście posłuchać, aby poczuć atmosferę muzyki.





1. „Wciąż poczuj się jak twój mężczyzna”

To jest tak bliskie, jak tylko można wyrazić, jak to było dla niego po zerwaniu z Katy Perry. Poza tym w teledysku widzisz bardzo niezręcznego, a jednocześnie zabawnego Johna Mayera tańczącego - coś, czego wcześniej nie widzieliśmy.

2. „Roll It On Home”

Najbardziej wyluzowana piosenka w historii chillowych piosenek Johna Mayera. To rodzaj łatwej piosenki, którą możesz grać swoim samochodem na długiej drodze donikąd, jednocześnie opuszczając szybę na tyle, by poczuć, jak wiatr szeleści we włosach. Daje tak wiele radosnych uczuć.



3. „We krwi”

Wydanie albumu bez jednego lub dwóch utworów, które dotyczą kryzysu tożsamości lub wieku średniego, jest bardzo odmienne od Johna Mayera. To jedna z takich piosenek na tym albumie. Chodzi o introspekcję na bardzo intymnym poziomie, z którą natychmiast się połączysz. To jak powrót do domu Johna Mayera.

4. „Rosie”

Taka piękna piosenka, taka piękna melodia. Dzięki temu zapomnisz o „Something Like Olivia”, „In Your Atmosphere”, a może nawet o „Georgia Why”. Posłuchaj tego, a zrozumiesz, o co mi chodzi.

5. „Emotikon fali”

To zdecydowanie moja ulubiona piosenka z całego albumu. To z prostego powodu, że jest to klasyczna piosenka Johna Mayera w najlepszym wydaniu muzycznym - melodia, słowa, gitara rytmiczna, jego głos brzmi tak swobodnie, jakby mówił. Trudno nie kochać i nie rozkoszować się tym.



Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz