Pierwsze Rzędy Widowni

„The Mountain” ogłasza mecz bokserski z mężczyzną o połowę wadze, a przyszłość wydaje się dla niego brutalna

Hafthor „The Mountain” Bjornsson dokonał niesamowitych rzeczy jako sportowiec.



Z tworzenie i bicie rekordów w podnoszeniu ciężarów w wielu kategoriach, w tym martwym ciągu, wyciskaniu kłód, przenoszeniu kłód i rzucaniu beczką, aby przekazać swoje nagrody pieniężne dzieciom chorym na raka, łagodny olbrzym jest kompletnym pakietem.





Jednak to, co zamierza zrobić, jest po prostu bezlitosne.

Bjornsson niedawno ogłosił, że wejdzie na ring bokserski, aby zmierzyć się z byłym mistrzem Europy WBO wagi półciężkiej Stevenem Wardem na mecz pokazowy 16 stycznia 2021 roku.



Zobacz ten post na Instagramie

Teraz, podczas gdy waga Bjornssona wynosi 205 kilogramów, Ward walczy w kategorii wagowej 81 kilogramów i 91 kilogramów, co nawet przy maksymalnej wadze stanowi mniej niż połowę tego, co waży „Góra”.

Dwóch mężczyzn zablokuje rogi w Reykjaviku w przyszłym miesiącu, podczas gdy Bjornsson nadal przygotowuje się do meczu z innym siłaczem Eddiem Hallem, który jest nazywany „Najcięższy mecz bokserski wszechczasów” .

Zobacz ten post na Instagramie

BOKS STAJE SIĘ ŻARTEM

Jasne, pomysł, aby dwóch gigantów walczyło ze sobą na ringu bokserskim, wnosi sam w sobie pewną dozę rozrywki, nie wspominając o facetów z gwiazdami, takich jak „The Mountain”, którzy rzucają się na parkiet.



Jednak boks jako sport sam w sobie stał się żartem w ciągu ostatnich kilku lat. Zaczęło się od starcia między Floydem Mayweatherem a Conorem McGregorem w którym zawodnik MMA (choć jedno z największych nazwisk wszechczasów) zarabiał szalone pieniądze, podczas gdy inni bardziej zasłużeni kandydaci siedzieli w domu, oglądając walkę w HBO.

„The Mountain” ogłasza mecz bokserski z mężczyzną o połowę mniejszym od niego © Reuters

Niedawno odbył się masowo celebrowany mecz bokserski między byłym graczem NBA, Nate Robinsonem, a YouTuberem, Jake'em Paulem. Potem przyszła walka między kilkoma 50-latkami w Mike Tyson i Roy Jones Jr.

Pojedynek (nie wiem, czy możemy to już nawet tak nazwać) między Bjornssonem a Wardem, który znowu jest MNIEJ NIŻ POŁOWA tego, co waży BJORNSSON, może być jedynie dodatkiem do kpiny ze sportu, który trwa już od jakiegoś czasu.

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz