Dzisiaj

The Thlen: Meghalaya's Very Own Demonic Serpent Is Absolute Nightmare Fuel

Wszyscy boimy się węży, prawda? Ich śliskie łuski, rozwidlony język i podłe usposobienie są bardziej odzwierciedleniem naszej paranoi i nieufności do węży. Ten dziwny i prawie paraliżujący strach można w pewnym stopniu przypisać naszym prehistorycznym przodkom. Mówimy o czasach, kiedy jako cywilizacja wciąż trzymaliśmy się naszych małpich korzeni, do czasów, kiedy byliśmy naprawdę bezbronni. Żadnej broni, żadnej prawdziwej ochrony, o której można by mówić. W tych trudnych czasach węże były zasadniczo diabłem. Wślizgiwały się do naszych domów i niosły ze sobą ból jadowitej śmierci.



Nawet do dnia dzisiejszego, po tym, jak nasz mózg wyewoluował w drapieżnika wierzchołka, jakim jesteśmy dzisiaj, węże zajmują pewną, pierwotną część naszej świadomości. Część, która wciąż boi się ciemności, nieznanego i tajemniczego. Nie jesteśmy więc zaskoczeni, gdy opowieści i mity, takie jak The Thlen z serca Meghalaya, są tak intrygujące i naprawdę wytrzymują próbę czasu. Nawet jako opowieści i legendy przekazywane z pokolenia na pokolenie przez ojców i synów.

The Tale Of The Thlen. Wąż Demona Meghalaya





To przerażająca opowieść o demonicznym wężu, który oblegał małą wioskę, która w końcu walczyła i pokonała stworzenie. Mówi się, że Thlen mógł być gigantycznym pytonem, ale kto tak naprawdę wie? Chciałbym wierzyć, że był tam jakiś gigantyczny, zmutowany wąż, żerujący na miejscowych.

Gigantyczny wąż mieszkał w jaskini, która również znajdowała się bardzo blisko ścieżki, po której mieszkańcy wioski prowadzili handel. Doprowadziło to do mnóstwa zabójstw i zaginięć, aż wieśniacy w końcu mieli dość i postanowili coś z tym zrobić.



W końcu na ratunek przybył zbawiciel z pobliskiej wioski. Nazywał się U Suidnoh i był tam, aby skopać jakiegoś demonicznemu wężowi tyłek i wziąć więcej niż kilka imion, robiąc to. W końcu oszukał węża i udało mu się wrzucić czerwony, gorący kawałek żelaza do ust stworzenia. Z bólu i powoli umiera potwór wstrząsnął ziemią swymi śmiertelnymi urazami.

The Tale Of The Thlen. Wąż Demona Meghalaya

Po piekielnej próbie wieśniacy pocięli węża i pożerali go, aby potwór nie mógł się zregenerować. Gówno uderzyło w wentylator, gdy starsza pani uratowała kawałek The Thlen dla swojego syna, który był na wojnie. Z biegiem czasu ten mały kawałek mięsa odrósł w niebezpieczną bestię i mógł siać spustoszenie wśród biednych wieśniaków. Stwór wziął wtedy starą kobietę jako wyznawcę i zażądał ludzkiej krwi! Bestia wróciła mądrzejsza i utknęła w cieniu. Poruszanie się, skręcanie w tle.



The Tale Of The Thlen. Wąż Demona Meghalaya

Stworzenie zwerbowało własnych zabójców, zwanych strażnikami Thlen, którzy porywali przypadkową ofiarę i kazali innej osobie pobić ją na śmierć bronią, która nie jest żelazna, ponieważ to, co zabiło pierwotne stworzenie, było kawałkiem żelaza! Po pobiciu ofiary na śmierć, strażnicy odcinali brwi, płatki uszu, paznokcie u nóg, paznokcie i usta srebrnymi nożyczkami. Cholera Cholera!

The Tale Of The Thlen. Wąż Demona Meghalaya

Stworzenie otrzyma wówczas makabryczną nagrodę, a następnie sowicie wynagrodzi zabójców złotem i bogactwami. Porozmawiaj o prawdziwym przerażającym gównie! Północno-wschodnia część naszego kraju to dziwna kraina pełna dziwnych opowieści, a nawet jeszcze dziwniejszych mitów i legend.

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz