Break Ups

Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Ten czas może już dawno minął, ale wciąż jest świeży w pamięci, prawdopodobnie zawsze będzie. Lata mijają i myślisz, że ruszyłeś naprzód i nagle wszystko to przemyka przez twój umysł, żywo, jakby to było wczoraj. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że ich obecność tkwiła gdzieś w twoim umyśle przez cały ten czas. Może to, co mówią, jest rzeczywiście prawdą. Może nigdy tak naprawdę nie pokonaliśmy naszej pierwszej miłości.



Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Twoje serce wciąż trzęsie się za każdym razem, gdy myślisz o nich, o tym, co poszło nie tak, jak to było, jak to mogło być. Myśl o tym, by pozwolić „temu jednemu” się wymknąć, wciąż boli. Potem życie robi swoje i poznajesz tę niesamowitą kobietę, która całkowicie zwala Cię z nóg. Tak, jesteś zakochany. Jeszcze raz. Ale to nie to samo. Kochasz ją, naprawdę kochasz, ale miłość to już nie to samo. Coś się zmieniło. Spędzasz najlepszy czas w swoim życiu, ale twój umysł wciąż powraca do czasu, kiedy zakochałeś się po raz pierwszy.





Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Ponieważ to był pierwszy raz, kiedy naprawdę poczułeś miłość

To był pierwszy raz, kiedy spojrzałeś na kogoś i poczułeś tę niewytłumaczalną potrzebę w swoim organizmie, kiedy serce waliło tak głośno i szybko, że byłeś zaskoczony, że ludzie nie mogli zobaczyć, jak bije ci z piersi. To był pierwszy raz, kiedy odkryłeś ten ciągły stan delirium, który przenosił cię do zupełnie innego świata, aż przestałeś wiedzieć, co jest rzeczywiste. To był pierwszy raz, kiedy odkryłeś w sobie szaleństwo, kiedy po raz pierwszy poczułeś tyle podniecenia, że ​​nie mogłeś go powstrzymać. Bez względu na to, ile dziewczyn pocałowałeś przed i po, twój pierwszy prawdziwy pocałunek był z tą dziewczyną, w której zakochałeś się do szaleństwa.



Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Ponieważ zabrało to część Ciebie

To był pierwszy raz w życiu, kiedy nie wiedziałeś, co robisz i nadal nie mogłeś się na to powstrzymać. To był pierwszy raz, kiedy nie chciałeś niczego więcej na świecie niż bycie z nimi. Ale kiedy odeszli, zabrali ci wszystkie twoje pierwsze rzeczy. Cieszysz się tam, gdzie jesteś dzisiaj, ale pustka nadal cię prześladuje. To, co odeszło, nigdy nie wróci. Spróbuj, ale miłość nigdy nie będzie tak ekscytująca i radosna, jak za pierwszym razem.

Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości



Ponieważ ta niewinność jest utracona

Pierwsza miłość jest głupia, szalona, ​​dzika. To nierealne, a nawet głupie. To tak, jakby ptak odkrył, że potrafi latać. To pierwsza miłość. Jest pełen przygód i nieustraszony. Nie planujesz tego, nie kontrolujesz tego, nie wymuszasz. Zamykasz oczy i po prostu rzucasz się w wir. Gdzieś pomiędzy „dorastaniem” a „pójściem naprzód” ta niewinność jest utracona. Nie możesz już więcej kochać tego bez lęku. Nie jesteś już tą osobą. Teraz „szukasz” miłości. Stajesz się ostrożny. Zaczynasz ważyć ludzi, emocje i relacje. Nie możesz znowu być tym dzieckiem. Sen się skończył, miłość nie jest już taka sama. A w głębi serca twoje serce tęskni za wolnością, spontanicznością, szaleństwem.

Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Ponieważ zmieniło cię na zawsze

To pierwszy raz, gdy pękło ci serce. Pokazał ci sen, a potem nagle cię obudził. To sprawiło, że upadłeś i upadłeś mocno. Zmienił cię w tę pragmatyczną istotę, która rozważa każdą możliwość, analizuje każdą osobę, wierzy tylko w to, co widzi, myśli sto razy, zanim znów kogoś pokocha. To uczyniło cię „mądrzejszym”, bardziej ostrożnym. Zrobił dziurę w twojej duszy, która po prostu nie chciała się wypełnić.

Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Ponieważ nie ma miłości większej niż miłość nieodwzajemniona

I na koniec, bez względu na to, co sobie powiesz, co spróbujesz z tym zrobić, zawsze będzie to „nieodwzajemniona miłość”. Zawsze myślałeś, że to się uda, ale tak się nie stało. Zawsze myślałeś, że to oni i prawdopodobnie nigdy nie pogodzisz się z faktem, że to nadal nie wyszło. To zawsze będzie cię prześladować. W końcu ruszysz dalej z życiem, ale zobaczenie ich z kimś innym nigdy nie będzie właściwe. „A co, jeśli” zawsze będzie nawiedzać.

Dlaczego tak naprawdę nigdy nie pozbywamy się naszej pierwszej miłości

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz