Gotowanie poza siecią z Van Ventures
W lipcu 2015 roku Janna i Johnny sprzedali wszystkie swoje rzeczy, przenieśli się do specjalnie zbudowanego vana Sprintera i wyruszyli w drogę.
#Vanlife na zewnątrz, #Cabinporn w środku, ruchomy dom Janny i Johnny'ego pozwolił im rozpocząć nowy koczowniczy tryb życia. Mając prosty cel zobaczenia jak najwięcej w USA i Kanadzie, oboje planują zanurzyć się w różnorodnych środowiskach naturalnych i kulturowych. Ameryka Północna to dość duży kraj i chcą się mu dobrze przyjrzeć. Spotkaliśmy się z nimi, aby porozmawiać o życiu i gotowaniu w drodze.
Opowiedz nam trochę o swojej podróży i jak to się stało, że żyjesz w drodze?
Dorastałem bawiąc się w górach północno-zachodniego Pacyfiku, a Janna wychowała się wśród fal na Kauai, więc oboje już w młodym wieku zaczęliśmy doceniać ruch na świeżym powietrzu. Wiąże się to z czymś w rodzaju pragnienia wędrówki, sprawdzania i zabawy w pięknych miejscach, a także kontaktu z kulturą wspaniałych, swobodnych poszukiwaczy przygód. Po włóczeniu się po dwudziestce i biwakowaniu tu i tam zdaliśmy sobie sprawę, że bycie w drodze i mieszkanie w furgonetce to najlepszy sposób na przeżycie wszystkiego i wszędzie. Nie musiało to mieć miejsca tylko w weekendy czy wakacje. Po tym, jak mieszkałem w pobliżu światowej klasy przerw na surfowanie i miesięcznej odysei surfingowej w Baja, zdecydowanie uwierzyłem w romantyczne marzenie o życiu w furgonetce. Więc mimo że oboje mieliśmy satysfakcjonującą pracę, mieszkaliśmy w świetnym miejscu blisko plaży, podróżowaliśmy i biwakowaliśmy po całym świecie, a także mieliśmy wspaniałych przyjaciół w pobliżu, chcieliśmy także zerwać z rutyną i wyruszyć w drogę oraz być bardziej obecni – ze sobą oraz nowe i stare miejsca – i prowadź naprawdę pożywny, pozytywny styl życia. Poza tym, po kilku doświadczeniach życiowych, które przypomniały mi, jak kruche jest życie, po prostu nie mogłam się już dłużej doczekać, aby podrapać to uczucie, że naprawdę chcę żyć tak, jak marzyłam… właśnie teraz!
najlepszy śpiwór sub zero
Zaoszczędziliśmy, przeszukaliśmy Internet i szukaliśmy najbardziej praktycznego i niedrogiego vana do życia i podróżowania, i kupiliśmy vana Dodge Sprinter 2500 z 2009 roku z przebiegiem zaledwie 170 000 mil i spędzaliśmy noce i weekendy przez trzy miesiące na jego budowaniu. Ilość informacji i inspiracji od innych, którzy utorowali drogę i zrobili dokładnie to, o czym mówiliśmy od tak dawna – kupili furgonetkę, zbudowali ją i podróżowali – w Internecie tworzy niesamowitą społeczność. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że możemy powiedzieć, że była to najlepsza decyzja w naszym życiu i związku.
Formularz subskrypcji (#4)
D
Zapisz ten post!
Podaj swój adres e-mail, a my wyślemy ten post na Twoją skrzynkę odbiorczą! Ponadto będziesz otrzymywać nasz biuletyn pełen świetnych wskazówek dotyczących wszystkich przygód na świeżym powietrzu.
RATOWAĆ!
Opisz konfigurację swojej kuchni w furgonetce
Przyglądając się różnym projektom i planom zabudowy naszego vana, priorytetowo zajęliśmy się rozmieszczeniem łóżek/sypialni, a następnie kuchnią. Więc najpierw śpij, potem jedzenie. Tak czy inaczej, całkowicie osiągnęliśmy sukces, gdy Janna znalazła wyspę kuchenną z szufladami i szafkami na Craigslist, która pasowała do naszej przestrzeni, która moim zdaniem miała tylko jakieś 22 na 10 cali lub coś szalenie małego. Zamiast budować blat kuchenny z odzyskanego drewna i budować szuflady, co, jak się przekonaliśmy, jest naprawdę trudne, w pewnym sensie przyczyniliśmy się do zrównoważonego rozwoju i stworzyliśmy wyspę kuchenną. Szybko kupiliśmy mały zlew i wycięliśmy w blacie otwór, abyśmy mogli mieć instalację szarej wody. Używamy naszej sprawdzonej kuchenki kempingowej Coleman z dwoma palnikami na propan i mamy wystarczająco dużo miejsca na blacie, aby siekać warzywa i tym podobne. I chociaż mycie naczyń jest dość uciążliwe (kiedy nie jest, prawda?), wciąż możemy rzucić nasz pięciolitrowy dzbanek na wodę na blat i umyć wszystko w naszym małym zlewie. Wszystko pasuje i działa idealnie.
Czy Twój styl gotowania ewoluował podczas podróży?
Absolutnie. Nie tylko staliśmy się bardziej zaradni, nie mając piekarnika ani udogodnień, jakie zapewnia duża kuchnia czy lodówka, ale od czasu bycia w drodze ewoluowaliśmy nasze nawyki żywieniowe tak, aby były bardziej odżywcze i lokalne. Myślę, że można powiedzieć, że nasza dieta odzwierciedla nasze tempo i perspektywę bycia w drodze – zwalniania i bycia celowym. Zawsze dążyliśmy do bycia wegetarianami ze względów zdrowotnych i środowiskowych. Jednak w ciągu ostatnich kilku miesięcy czytaliśmy i oglądaliśmy jeszcze więcej na temat diet roślinnych oraz ich korzyści i wpływu zarówno na organizm, jak i na planetę. Dlatego niedawno podjęliśmy decyzję o przejściu na pełną dietę roślinną, która bardzo dobrze wpasowała się w życie vana.
Jakie są Twoje pięć niezbędnych przedmiotów w kuchni?
Piec Colemana , ostry nóż, Blender Nutribullet (świetne do sosów, koktajli i sosów sałatkowych), czajnik do herbaty i nasze zalać zestaw do kawy .
Co jest największym wyzwaniem podczas gotowania w furgonetce? Czy masz jakieś triki, które ułatwiają Ci gotowanie?
Powiedziałbym, że brakuje bieżącej wody do płukania i czyszczenia, piekarnika i przestrzeni. Wykorzystaliśmy nasz duży garnek do gotowania, którego zwykle używamy do zup i gotowania makaronu, jako rodzaj piekarnika, ustawiając go na małym ogniu i pod przykryciem. Wyciągamy ławkę, która służy również jako schowek, i czasami wykorzystujemy ją jako dodatkową przestrzeń na blacie.
Gdzie był najbardziej malowniczy posiłek, jaki jadłeś w drodze?
Hmmm, powiedziałbym, że to było podczas naszego pierwszego tygodnia w trasie, kiedy zrobiliśmy tost francuski przy otwartych drzwiach na zjeżdżalni klifu z widokiem na Ocean Spokojny w Mendocino w Kalifornii. To był jeden z pierwszych momentów, w których zdaliśmy sobie sprawę, że to jest nasze życie i możemy to robić przez nieokreśloną przyszłość.
Jedna winna przyjemność lub przedmiot, o którym wiesz, że jest nadmierny, ale bez którego nie możesz żyć?
Poza naszymi rowerami i okazjonalną butelką wina, tak naprawdę nie przychodzi mi do głowy nic innego. Na powierzchni zaledwie 80 metrów kwadratowych nie mamy zbyt wiele miejsca na niepotrzebne rzeczy. Właściwie to chyba mamy za dużo puchowych płaszczy. Mimo że pakują się dość łatwo, wciąż mamy ich za dużo.
Jaki jest Twój ulubiony koktajl przy ognisku?
Ponieważ w naszej minilodówce trudno jest zrobić lód, jesteśmy bardziej winem i piwem #vanlifers. Ale chart latem jest cholernie smaczny.
Jaka była Twoja najlepsza (a może najgorsza) kuchnia obozowa do tej pory?
Czy jajecznica o smaku mydła się liczy? Ponownie, sytuacja związana ze zmywaniem naczyń może czasami być trudna…
Kto robi rano kawę? Jak wygląda Twoja konfiguracja?
To jest łatwe: ja. Parzenie kawy, szczególnie metodą powolnego nalewania, to moja poranna medytacja. To uspokajające i ekscytujące, ponieważ kochamy kawę i to, jak odżywieni czujemy się, pijąc ją każdego ranka. Janna lubi leżeć w łóżku i/lub wskakiwać na obrotowe siedzenie pasażera i czytać, więc dostarczanie jej filiżanki świeżego pyszności to świetna zabawa. Mamy jeden z tych fantazyjnych Czajniki Harry'ego , co jest w zasadzie niezbędne w metodycznym sposobie parzenia metodą przelewową, oraz a za zestaw który zawiera filtr kroplowy i szklany garnek do serwowania. To jest niebo.
Jaki jest Twój ulubiony posiłek? Podzielisz się przepisem z naszymi czytelnikami?
Robimy wiele misek składających się z komosy ryżowej, czarnej fasoli, pęczka warzyw (które zazwyczaj obejmują, w zależności od pory roku, paprykę, cebulę, kukurydzę, słodkie ziemniaki), awokado i przyozdobionych kolendrą. Ten wegetariańskie chilli z grzybami portobello Działając jak białko o mięsnym smaku, warto się na nie zdecydować, ponieważ jest zdrowe, smaczne i łatwe do przygotowania. Ale ostatnio korzystamy z tej zabójczej książki kucharskiej o nazwie Sposób na Plantpower do przygotowania niesamowitych sałatek z pysznym wegańskim dressingiem na bazie odżywczych drożdży, orzechów nerkowca, czosnku, awokado, cytryny, musztardy dijon i pieprzu oraz pokruszonego orzechowego parmezanu.
Podążaj wraz z Van Ventures podczas eksploracji Stanów Zjednoczonych instagramie i na ich strona internetowa .
Wszystkie zdjęcia dzięki uprzejmości Van Ventures & Madzia Lochte .