Przygody Na Świeżym Powietrzu

Jak się tam wydostać: Z plecakiem nad jezioro Russell w Jefferson Wilderness w Oregonie

Michael patrzący na jezioro Russell



Zamknięcie szlaku: ten obszar Mt Jefferson Wilderness jest obecnie ZAMKNIĘTY ze względu na skutki pożaru Lionshead. Więcej informacji i aktualizacji można znaleźć na stronie Strona internetowa Lasu Państwowego Willamette .

wędrówka szlakiem tahoe rim

Malownicze jezioro Russell Lake położone jest na rozległej alpejskiej łące w cieniu góry Jefferson. Zrobiliśmy nocną wycieczkę z plecakiem do tego pięknego górskiego jeziora, które znajduje się na rozległym obszarze Dzika Góra Jeffersona . Wiele osób uważa ten obszar za jedno z najbardziej malowniczych miejsc do pieszych wędrówek w Oregonie i chociaż nie byliśmy tam w całym stanie, chętnie tu wrócimy w każdej chwili!





Formularz subskrypcji (#4)

D

Zapisz ten post!



Podaj swój adres e-mail, a my wyślemy ten post na Twoją skrzynkę odbiorczą! Ponadto będziesz otrzymywać nasz biuletyn pełen świetnych wskazówek dotyczących wszystkich przygód na świeżym powietrzu.

RATOWAĆ!

Michaela na skrzyżowaniu szlaków PCT i Russell Lake Trail
Planujemy naszą wycieczkę nad jezioro Russell

Spędzaliśmy czas w Bend w stanie Oregon przez prawie trzy tygodnie, kiedy zapragnęliśmy wybrać się na wycieczkę z plecakiem. Choć uwielbiamy biwakowanie w samochodzie, wycieczka na kemping ma w sobie coś cudownie terapeutycznego. Daje nam także dostęp do scenerii, których nie bylibyśmy w stanie doświadczyć z samochodu. Dlatego przynajmniej raz w miesiącu pakujemy plecaki i wyruszamy w dziką przyrodę.

Zrobiliśmy trochę informacji na temat pobliskich wędrówek i osiedliliśmy się nad jeziorem Russell. Jest to jedno z pięciu głównych jezior znajdujących się w części dzikiej przyrody Mt Jefferson znanej jako Jefferson Park. W przeciwieństwie do tradycyjnego parku, Jefferson Park to tak naprawdę rozległa alpejska łąka, na której znajdują się setki stawów z czystą wodą, piękne pola trawy i kolorowe plamy polnych kwiatów.

Polne kwiaty obok szlaku na pustyni Jefferson
Do tego obszaru prowadzi wiele szlaków – w tym słynny szlak Pacific Crest Trail – ale my zdecydowaliśmy się wybrać trasę wychodzącą z początku szlaku Whitewater Creek. Stąd szlak ma około 12 mil w obie strony i obejmuje około 1800 przewyższeń. Choć uważa się, że jest to najłatwiejszy sposób na dostanie się do jeziora Russell, nadal jest to dość długa wędrówka.

Od 2016 r. wprowadzono nowy system zezwoleń ograniczający liczbę osób biwakujących w pobliżu jezior. Musieliśmy zarezerwować nasze pole namiotowe online i wydrukować pozwolenie, które musieliśmy ze sobą zabrać. Chociaż zezwolenie na korzystanie z takich systemów może być kłopotliwe, są one konieczne, aby chronić takie delikatne obszary przed nadmiernym użytkowaniem. Na szczęście udało nam się złapać noc.



Megan wędruje szlakiem Russell Lake Trail
Wędrówka po pustyni Jefferson

Wędrówka od początku szlaku była stopniowa, ale nieubłagana. W typowy dla Fresh Off the Grid sposób nosiliśmy mnóstwo dodatkowego sprzętu fotograficznego, co znacznie zwiększyło wagę naszych plecaków. Mimo to wędrówka była bardzo przyjemna z mnóstwem panoramicznych widoków.

Gdy dotarliśmy na szczyt grani, szlak łączył się z odcinkiem Pacific Crest Trail, który prowadził nas do Jefferson Park. Po naszej prawej stronie wznosiła się góra Jefferson z chmurami kłębiącymi się wokół jej szczytu i niejednolitymi odcinkami śniegu na zboczach. Przed nami rozciągała się idylliczna alpejska łąka Jefferson Park. Wąskie ścieżki przecinały otwarty trawiasty obszar i łączyły różne jeziora. Gdy zachodzące słońce rzucało złote promienie na pola, cała scena wyglądała jak wyjęta z XVIII-wiecznego olejnego malarstwa pejzażowego. Odbyliśmy bardzo przyjemny spacer po łące, aż dotarliśmy do jeziora Russell.

Michael patrzący na jezioro Russell
Jak się okazało, wokół Russell Lake są tylko cztery miejsca, które zostały specjalnie przygotowane do biwakowania. I choć samo biwakowanie na łące może wydawać się kuszące, rozbicie namiotu na alpejskiej roślinności może mieć długotrwałe i szkodliwe skutki. Ponieważ system pozwoleń jest stosunkowo nowy, nie wszyscy, których spotkaliśmy, wydawali się być na bieżąco z nim. Widzieliśmy kilka grup biwakujących bez pozwolenia na łąkach. Mieliśmy też osobę bez pozwolenia, która biwakowała w wyznaczonym miejscu. Nie trzeba dodawać, że jeśli planujesz jakąkolwiek nocną wędrówkę z plecakiem, upewnij się, że jesteś na bieżąco z obowiązującymi zasadami i warunkami.

W przypadku tej konkretnej wędrówki wymienione są wszystkie potrzebne informacje stronie internetowej Służby Leśnej tutaj.

Megan stojąca na skale i patrząca na Mount Jefferson
Zimny ​​trzask, grzmot i zabójcze komary

Pogoda w górach bywa różna i nasza podróż nie była wyjątkiem. Na początku szlaku było gorąco i słonecznie, w drodze na górę ciemno i ponuro, na łące chłodno i pogodnie, a potem szybko zmieniło się z częściowo pochmurnego w pochmurne, aż do całkowitego zachmurzenia w miarę upływu wieczoru. Udało nam się rozbić obóz mając na sobie jedynie szorty i t-shirty, ale gdy zaszło słońce, temperatura gwałtownie spadła i spieszyliśmy się, by założyć kalesony i kurtki. Jeśli planujesz wybrać się w góry, pamiętaj o zabraniu ze sobą odpowiedniego sprzętu.

Przez noc było nam ciepło w śpiworach, ale przeżyliśmy dość intensywne burze. Pomimo tego, że twierdził, że ma lekki sen, Michaelowi udało się przespać większą część burzy. Megan może jednak zaświadczyć, że cała sprawa była dość intensywna. Gwałtowne grzmoty i oślepiające błyskawice – nic nie zmusza cię do docenienia surowej, niesamowitej mocy burzy tak, jak przebywanie na szczycie góry, mając jedynie nylonowy namiot, w którym można się ukryć.

Fioletowy i różowy zachód słońca na pustyni Jefferson
Rano wcześnie zaczęliśmy robić śniadanie. Zaraz po tym jak wstaliśmy, zrobiły to samo komary – w każdym razie były głodne. Na szczęście mieliśmy ze sobą chusteczki odstraszające owady, które całkiem nieźle poradziły sobie z odstraszaniem krwiopijców. Jednakże te komary z wysokich gór wydawały się bardziej uparte niż zwykle i oboje zostaliśmy nieźle zaatakowani. Nic nie jest w stanie zepsuć tak pięknego poranka, jak dziesięć tysięcy żarłocznych komarów. Jeśli więc latem wybierasz się z plecakiem do jakiegokolwiek miejsca nad wodą, zabierz ze sobą jakąś ochronę.

Co ugotowaliśmy

Chociaż ta wycieczka z plecakiem miała głównie na celu naszą osobistą przyjemność, dała nam również możliwość przetestowania w terenie kilku opracowanych przez nas przepisów na podróże z plecakiem.

Na obiad przygotowaliśmy jednogarnkową wersję kurczaka Marbella z kuskusem. To jeden z naszych ulubionych przepisów, nad którym spędziliśmy dużo czasu, przygotowując go na potrzeby wędrówek z plecakiem. Celem było uzyskanie jak największej ilości smaku, przy jednoczesnym zachowaniu lekkości i gęstości kalorii. Wiemy, że mówimy to o wielu naszych przepisach, ale musisz nam uwierzyć, to naprawdę jeden z najlepszych posiłków z plecakiem, jakie kiedykolwiek jedliśmy.

Megan miesza zawartość garnka stojącego na kuchence turystycznej
Pełny przepis znajdziesz tutaj: Z plecakiem kurczak Marbella

Na śniadanie zrobiliśmy burrito śniadaniowe, używając kryształków jaj, suszonych ziemniaków z cebulą i suszonej papryki. Zasadniczo jest to po prostu jajecznica, którą umieszcza się w opakowaniu tortilli. Jednak podczas tego testu popełniliśmy jeden krytyczny błąd: zapomnieliśmy zabrać ze sobą ostrego sosu. Niezależnie od tego, te burrito były zdecydowanie mile widzianą zmianą tempa typowej błyskawicznej mąki owsianej.

Co przywieźliśmy ze sobą

Oto część sprzętu, który zabraliśmy ze sobą nad jezioro Russell. Chociaż lista pakietów dla każdego będzie wyglądać inaczej w zależności od osobistych preferencji, mamy nadzieję, że powinno to dać ci kilka pomysłów. Czy posiadamy najlepszy sprzęt turystyczny, jaki można kupić za pieniądze? Absolutnie nie. Ale sprawiamy, że to działa. Jednakże stale staramy się ulepszać nasz zestaw, więc jeśli masz jakieś sugestie lub musisz spakować przedmioty, które zabierasz ze sobą z plecakiem, daj nam znać w komentarzach poniżej.

Sprzęt do wędrówek z plecakiem rozłożony na ziemi Niektóre z nich to linki partnerskie, co oznacza, że ​​jeśli dokonasz zakupu, otrzymamy niewielką prowizję. To wszystkie przedmioty, których używamy i które kochamy. Dziękuję za wsparcie! Nasza lista rzeczy do spakowania na tę podróż

Sprzęt Michaela
Osprey Atmos 65 AG
Montbell Down Hugger 0 F
Podpórka termiczna Prolite Plus
Wentylatory Merrell Moab
Eterowa kurtka kosmiczna (wycofane)
Kapelusz z eterycznego kaszmiru
Okulary słoneczne

Sprzęt Megan
Latawiec Osprey 46
Sierra projektuje parę 15 (wycofane)
Podpórka termiczna Prolite Plus
Wentylatory Merrell Moab
Kurtka puchowa REI Co-Op
Czapka z włosami Poler Mole

Czapka Tmbr Snapback Trail

Wspólny sprzęt
Podwójna tęcza Tarptentu
Skarbiec Niedźwiedzia
Stos zworek Enerplex 6
Panel słoneczny Enerplex Kickr
GoPro4 w kolorze czarnym
Chusteczki Skin So Soft Bug Guard
Nóż Opinel
Latarka czołowa Black Diamond Cosmo
Przygodowy zestaw medyczny .7

najlepsze jedzenie na wędrówki z plecakiem

Sprzęt do gotowania
Kieszonkowy piec rakietowy MSR
Kanister paliwa
Snow Peak Gotuj i oszczędzaj
Kubki izolowane Snow Peak
Oczyszczacz wody SteriPen Adventurer
Łyżka do różnych przygód
Środek do dezynfekcji rąk doktora Bronnera
Gąbka

Nasza wycieczka do Russell Lake i Jefferson Park była jedną z absolutnych atrakcji naszego pobytu w Oregonie. Jeśli chodzi o krajobrazy, było spektakularnie. Jeśli chodzi o pogodę, była ona bardzo dynamiczna. Chociaż nasze pozwolenie pozwoliło nam spędzić tam tylko jedną noc, z łatwością mogliśmy spędzić cały weekend na zwiedzaniu okolicy. Jeśli planujesz jakąkolwiek wędrówkę po Oregonie, zdecydowanie zalecamy sprawdzenie tego miejsca.

Megan wędruje szlakiem Russell Lake Trail
Planowanie podróży do jeziora Russell szlakiem Whitewater Creek nr 3429

Zezwolenia: Od weekendu z okazji Dnia Pamięci do 31 października musisz posiadać pozwolenie na biwakowanie w promieniu 250 stóp od dowolnego jeziora w Jefferson Park, które może być zakupione w Internecie na zasadzie „kto pierwszy, ten lepszy” za 6 dolarów od 1 maja. Istnieje pięć jezior, w których znajdują się pola namiotowe: Bays Lake, Scout Lake, Rock Lake, Park Lake i Russell Lake. Można znaleźć mapę kempingów nad każdym jeziorem Tutaj . Oprócz pozwolenia na biwakowanie będziesz musiał wypełnić samodzielnie wydane zezwolenie na dziką przyrodę na początku szlaku i wyświetlić informację Przełęcz Północno-Zachodnia aby zaparkować na początku szlaku. Trzeba je kupić wcześniej. Jeśli masz Międzyagencyjna przepustka roczna America the Beautiful , zamiast tego możesz to wyświetlić.

Najlepsza pora roku: Chociaż Russell Lake i Jefferson Park są otwarte przez cały rok, przez większą część roku występuje znaczna pokrywa śnieżna. Jeśli masz sprzęt na cztery pory roku i trochę rakiet śnieżnych, Jefferson Park będzie fantastycznym miejscem na zimowy backcountry. Jeśli jednak tak jak my podróżujesz z plecakiem przez trzy sezony, prawdopodobnie najlepszy będzie okres od końca lipca do początku października. Polne kwiaty kwitną wkrótce po stopieniu śniegu, dzięki czemu koniec lipca i początek sierpnia to najlepszy czas na oglądanie dzikich kwiatów. Oznacza to jednak również, że komary są obecne z pełną mocą. Jeśli polne kwiaty nie są wystarczającym kompromisem w walce z owadami, najlepszym wyborem będzie koniec sierpnia i początek października, aby zapewnić sobie wygodniejsze i wolne od błędów biwakowanie.

Sprawdź aktualne warunki w stacji Willamette NF Detroit Ranger:503-854-3366

Dojazd do początku szlaku: Ta wędrówka rozpoczyna się na początku szlaku Whitewater Creek na NF Development Road 2243 (Whitewater Road) niedaleko autostrady 22, między słupkami milowymi 60 i 61. Duża część tej drogi to nieutwardzona droga żwirowa, ale udało nam się ją przejechać naszym hatchbackiem z napędem na 2 koła. Na początku szlaku znajduje się duży parking i toaleta w skarbcu. Musisz wyświetlić a Przełęcz Północno-Zachodnia aby zaparkować na początku szlaku. Trzeba je kupić wcześniej. Jeśli masz Międzyagencyjna przepustka roczna America the Beautiful , zamiast tego możesz to wyświetlić.

Michael wędruje szlakiem Russell Lake Trail
Wędrówka:
Trasa do jeziora Russell Lake ma długość 6 mil w jedną stronę i przewyższenie wynosi 500 metrów. Z parkingu kieruj się szlakiem Whitewater Creek nr 3429. Szlak poprowadzi Cię przez starodrzew, wzdłuż szeregu zakrętów. Po około półtorej mili dotrzesz do pierwszego skrzyżowania – skręć w prawo i jedź dalej szlakiem Whitewater Creek Trail. W odległości 4 mil znajduje się przeprawa przez potok. Nie ma mostu, ale znaleźliśmy ścieżkę ze skał, która ułatwiła przeprawę (wyobrażam sobie, że ta przeprawa będzie trudniejsza na początku sezonu, kiedy odpływ śniegu jest większy). Tuż za przekroczeniem potoku szlak przecina się z PCT. Kieruj się na północ (lewy rozwidlenie) na skrzyżowaniu i jedź PCT do Jefferson Park. Od tego miejsca szlaki prowadzące do poszczególnych jezior są dobrze oznaczone drewnianymi drogowskazami.

Mapy: Zawsze noś przy sobie papierową mapę (i wiedz, jak z niej korzystać!), gdy podróżujesz w terenie. National Geographic Mt. Jefferson/Mt. Mapa Waszyngtonu obejmuje ten obszar i można ją kupić na stronie Amazonka lub o godz KRÓL . Mapę Topo dla tego obszaru można również znaleźć w Internecie Tutaj . Oprócz map papierowych korzystamy z aplikacji Topo Maps (pobierz sekcję Mt. Jefferson).

Źródła wody: Na początku szlaku ani na pierwszych kilku milach szlaku nie ma wody, więc pamiętaj o zabraniu ze sobą wystarczającej ilości wody, aby dotrzeć do pierwszego źródła wody w Whitewater Creek, około 6,5 km dalej. Za Whitewater Creek następnym źródłem wody będzie być nad jeziorami. Pamiętaj, aby przefiltrować wodę przed jej wypiciem (uwielbiamy za to nasz Steripen i noś ze sobą LifeStraw).

Ogniska: Rozpalanie ognisk w Jefferson Park jest zabronione i grozi surową karą.

Alternatywne początki szlaków: Do Jefferson Park, Russell Lake i innych jezior w okolicy można także dojechaćSouth Breitenbush Trail nr 3375 (2500 stóp wzniesienia, 6 mil w jedną stronę) i przez początek szlaku PCT przy jeziorze Breitenbush (1500 stóp wzniesienia + 1000 zejść, 5,5 mil w jedną stronę).

Megan ma na sobie plecak z plecakiem