Długa Forma

Jak to jest być komikiem stand-up w Indiach: spojrzenie na życie za kulisami

Wydaje mi się, że ta (komedia stand-up) jest właściwa i zamierzam to robić dalej. Będę starał się stawać coraz lepszy i lepszy, a w końcu, kiedy podnoszę głowę, mam nadzieję, że na krzesłach będą ludzie, którzy będą się przejmować. - Bill Burr



Siedziałem w słabo oświetlonym podziemnym barze i kawiarni z moją 17-letnią siostrą, czekając, aż po raz pierwszy wejdę na scenę. Technicznie rzecz biorąc, nie powinno jej tam być, ale przyprowadzanie widza jest obowiązkowe w większości otwartych mikrofonów w Bombaju, więc była podekscytowana, że ​​świat wreszcie zobaczy, jak zabawny był jej brat. Nie pamiętam niczego, co wydarzyło się po tym, jak ktoś zawołał moje imię, ale mam nagranie, które sprawia, że ​​wzdrygam się w ciągu pierwszych 5 sekund od jego usłyszenia.

Pierwszy otwarty mikrofon poszedł dobrze, ale następny nie, a następny po nim był katastrofą. Oto, jak myślałem, że działał stand-up, obserwuj świat, przyjdą śmieszne myśli, a potem je dokładnie zgłoś! Prosty!





Jak zostać stand-upem w Indiach

co to jest przez wędrówki

Byłem na tyle naiwny, że sądziłem, że problem tkwi w mojej dostawie, a nie w materiale. Poprosiłem o opinię doświadczonego komiksu po trzecim otwartym mikrofonie i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, w co się wpakowałem. Powiedział: Po prostu pisz dalej i wchodź na scenę.



Byłem całkowicie zaskoczony, zaczekaj. Pisanie? Nie zacząłem pisać do KEEP. Myślałem, że chodzi o bycie zabawnym! Myślałem, że jestem zabawny, ale WIEM, że jestem złym pisarzem. Gdybym wiedział, że ma to coś wspólnego z pisaniem, nigdy bym się na to nie zapisał! Byłem tak głupi, że pomyślałem, że wszystko, co komik mówi na scenie, jest oparte na osobistym doświadczeniu i że to prawda. Jeśli posłuchasz uważnie, nadal będziesz słyszeć echo pękającej bańki.

Let The Grind Begin

Zrozumiałem wtedy, że pisanie żartów jest aktywnym procesem i że czas na scenie jest wszystkim dla komiksu. Więc postąpiłem zgodnie z jedyną radą, jaką otrzymałem. Dowiedziałem się o strukturze żartów. Wszyscy wiedzą o ustawieniach i puentach, ale nauczyłem się, że profesjonalne komiksy „tagują” swoje żarty. W ustawieniach ustalają scenariusz, odwracają go na głowę w puentę, a potem jeszcze raz w sloganie. Dowiedziałem się, że puenta nie musi być dostarczona w taki sam sposób, jak była to konfiguracja, i że zamiast tego mogę ją odegrać, grając postać, która żyje w scenariuszu stworzonym przez moją konfigurację. Kiedy poznawałem nowe aspekty struktury żartów, zauważyłem, że pole twórczych możliwości się poszerza. Potem zobaczyłem, jak zawęża się w chwili, gdy usiadłem, by pisać dowcipy. To trudne, stary!

Jak zostać stand-upem w Indiach



Jeśli chodzi o czas na scenie, to jest on rzadki. Denerwowało mnie robienie maksymalnie 2 „spotów” (4-5 minutowy przedział czasu przy otwartym mikrofonie nazywany jest spotem) w miesiącu. Jednak w tej chwili nawet otwarty micer mógłby z łatwością uzyskać 3-4 koncerty miesięcznie w miastach takich jak Bombaj i Bangalore. Zadziwia mnie, kiedy widzę, że nowsze komiksy zachowują się tak, jakby miały prawo do czasu na scenie, ponieważ jest go tak dużo. Pochodzący z Bombaju komik Sonali Thakker ma radę: Skorzystaj z dostępnego teraz obszernego czasu na scenie, którego nie było, kiedy zaczynałem. To przywilej. Kiedy żart się śmieje, to nie koniec - zawsze jest miejsce na więcej śmiechu. W chwili, gdy myślisz, że wyczerpałeś temat, usiądź nad nim trochę dłużej, będzie to warte czasu.

Oto „prawdziwy” proces pisania żartów, o ile wiem: Prawie każdy żart zaczyna się jako niedopracowana myśl. Jest testowany na otwartych mikrofonach, a następnie komiks rozumie, na czym polega żart i jak powinien zostać przekazany. Oba są kreatywnymi wyborami, a dwa komiksy mogą przenieść tę samą myśl w dwa zupełnie różne miejsca. Po wielu przemyśleniach i przepisaniach, niejasna, rozwlekła myśl zostaje przekształcona w ostry żart z konfiguracją, puentą, sloganem i aktorem. Niektórzy nie zapisują tego fizycznie, ale każdy dobry komiks, opowiadając żart, zwraca uwagę na strukturę, zwięzłość, timing, kadencję i wymowę. Można śmiało powiedzieć, że pisanie żartu to nie żart.

inteligentne sposoby obrażania kogoś

Nie chodzi tylko o pisanie śmiesznych dowcipów

Wyzwanie, jak szybko się zorientowałem, nie polegało na byciu zabawnym, ale na konsekwentnym i autentycznym zabawie. Bardzo łatwo wpaść w pułapkę leniwego pisania. Leniwe pisanie jest wtedy, gdy twoja perspektywa nie wnosi nic nowego do stołu. Każdy może wysiąść z Ubera i żartować, że stacja Dadar jest zatłoczona, rozumiemy, jest zatłoczona, stacja Dadar jest absolutnie najgorsza, ale to już nie jest świeży temat na humor.

To prowadzi mnie do najlepszej prostej rady, jaką otrzymałem od komiksu stand-up Kanana Gilla, który powiedział: `` Podróż na stojąco dla każdego jest inna, więc moja jedyna prawdziwa rada to obejrzenie jak największej liczby komedii i próba zrozumienia dlaczego myślisz, że rzeczy są zabawne.

bokserki, które zapewniają spokój

Jak zostać stand-upem w Indiach

Każdy komiks musi stać się koneserem komedii, aby wiedzieć, co już zostało zrobione i zobaczyć, jak bardzo się śmieją myśli. Nie chodzi tylko o to, by być zabawnym, trzeba zasłużyć na śmiech i szacunek rówieśników, pisząc uczciwe i oryginalne treści. Pamiętając o tym, zacząłem pisać dowcipy. Potem, po kilku miesiącach „tankowania” (tankowanie jest wtedy, gdy twoje żarty się nie śmieją, prawdopodobnie powinieneś przestać nazywać je żartami w tym momencie), wydarzyła się najbardziej nieoczekiwana rzecz - zabiłem.

Zabijanie ma miejsce wtedy, gdy masz pełną kontrolę nad publicznością. Dzieje się tak, gdy jesteś na szczycie swojej gry, a publiczność ryczy ze śmiechu. Jesteś całkowicie w tej chwili, więc twoje wyczucie czasu staje się nienaganne, a po każdym żartie dostajesz brawa. To jest uczucie, że każdy komiks ściga się, gdy tankuje lub gdy robią swój set dla 2 osób, ponieważ wszyscy inni w barze są zajęci rozmową między sobą. Każde haniebne tankowanie jest tego warte, gdy zabijasz. A potem najbardziej nieoczekiwana rzecz wydarzyła się na następnym koncercie - ty tankujesz.

Dlaczego to robię? Faza

Każdy stand-up zgadza się, że kiedy po raz pierwszy śmiali się na scenie, wiedzieli, że nie da się zrezygnować. Wiele znanych komiksów utożsamia to z uzależnieniem od narkotyków. Zawsze, dlaczego to robię? i nigdy, dlaczego nie przestanę tego robić?

co to jest ślad namiotu

Dlaczego to robię? Kiedy zaczynałam, miałam prostą odpowiedź, bo jestem zbyt leniwy, żeby robić cokolwiek innego. Ale po doświadczeniu czasu i wysiłku potrzebnego do napisania żartu, ta odpowiedź traci sens. Jeśli robisz to tylko po to, aby rozśmieszyć ludzi lub dla sławy, nie włożysz wysiłku w pisanie osobistych lub zniuansowanych treści, to znaczy nigdy nie podejmiesz ryzyka.

Jak zostać stand-upem w Indiach

Szukałem rady Anirbana Dasgupty na stand-up i powiedział: To najlepszy czas na stand-up ze względu na to, jak rozwija się branża, tak wiele możliwości, a także fakt, że twoja kariera jest w twoich rękach za pośrednictwem mediów społecznościowych. . Nie musisz polegać na innych, co nadal dzieje się w bardziej konwencjonalnych przestrzeniach rozrywkowych, takich jak Bollywood. Jednak jednocześnie ważne jest, aby szanować tę formę sztuki i przesyłać filmy dopiero po latach szlifowania i zrozumienia materiału. Widzę, że wiele nowych komiksów znajduje się pod presją publikowania materiałów i postrzegam to jako grę polegającą na polubieniach i udostępnianiu, która przyniesie efekt przeciwny do zamierzonego. Więc to byłaby moja sugestia ... po prostu rób komedię z właściwych powodów.

Odpowiedź

Odpowiedź każdego dobrego komiksu na Dlaczego to robię? jest zasadniczo taka sama, chcą wnieść swój wkład w formę sztuki, a jedynym sposobem na wniesienie prawdziwego wkładu jest zrobienie tego na własnych warunkach, rozmawiając o rzeczach, na których Ci zależy.

Stand-up jest tak prosty i skomplikowany, jak wejście na scenę i rozśmieszanie ludzi. Podróż komiksu stand-up nie kończy się na tankowaniu, ani nie zaczyna się od zabijania. Musisz po prostu zsynchronizować się z cyklem rozpaczy i euforii stworzonym przez porażki i sukcesy. To nie jest konkurs, w którym miliony szukają ograniczonych miejsc. Jest miejsce dla wielu nowych osobowości i pomysłów. Więc jeśli zaczynasz od kręcenia komedii i czujesz, że na końcu tunelu nie ma światła, po prostu pamiętaj, że nie ma tunelu - jest podróż i tylko ty masz pochodnię. Rozświetl się i ciesz się światłem. To optymistyczny komik z Bombaju, który się zgadza.

(Obrazy wyłącznie do celów reprezentacyjnych).

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz