Ludzie

Jak Arunabh Kumar uczynił TVF większym kultem niż MTV, a nawet pokonał Netflixa w wyścigu telewizyjnym online

Wyobraź sobie świat bez TVF. Świat bez „stałych współlokatorów” i „dzbanów”. Nie możesz, prawda? Ale był też taki czas. Aż pewien Arunabh Kumar postanowił to zmienić. Pochodzący z małego miasteczka Muzaffarpur w stanie Bihar, Arunabh zaczynał tak jak każdy inny młody indyjski chłopiec - dzięki pracy ojca wylądował w całych Indiach i wylądował w IIT Kharagpur, ponieważ tak czy inaczej powinni robić wszyscy dobrzy indyjscy chłopcy. . To był cholerny college, żartuje Arunabh rozsądnym tonem i zaraz potem nie możemy powstrzymać wybuchu śmiechu. Właściwie uciekłem, ale musiałem wrócić i ukończyć studia, wyjaśnia.



lekki sprzęt przeciwdeszczowy gore tex

Wywiad TVF Arunabh Kumar i jego podróż

Ale gdzieś pomiędzy spełnianiem marzeń rodziców a próbą znalezienia własnej drogi, Arunabh zdecydował się wybrać to drugie. Stało się to około 6 miesięcy po tym, jak wstąpił do sił powietrznych USA. Byłem na lotnisku, miałem polecieć do Tokio. Właśnie ogłosili wejście na pokład i to wszystko, mówi. Wstałem, ale zamiast wejść na pokład, wyszedłem z lotniska. Jego rodzice oczywiście otrzymali wiadomość znacznie później. Było to poprzez artykuł w Times of India, który mówił o pewnym Arunabh Kumarze, który rzucił pracę, aby spełnić swoje marzenie, a mój tata przeczytał go i natychmiast do mnie zadzwonił, Arunabh opowiada o incydencie. Urodzony w rodzinie, która wierzyła raczej w ochronę niż eksplorację, Arunabh obrał własny kurs, kierując się własną ciekawością, aby dowiedzieć się, co tam jest. Mój tata przez całe życie oglądał tylko jeden film. To ktoś, kto wierzy, że filmy, programy telewizyjne i muzyka to diabeł, mówi Arunabh.





Wywiad TVF Arunabh Kumar i jego podróż

Trochę czasu zajęło młodemu przedsiębiorcy zorientowanie się, co dokładnie chciał robić - od bycia gitarzystą do aspiranta UPSC, pomyślał o wszystkim, zanim skupił się na kreatywnym biznesie. Niestety w Indiach, gdy ktoś mówi o kreatywności, wszyscy myślą o Bollywood, on jest zdania. Znalazł pracę na planie przeboju Farah Khan „Om Shanti Om”. Arunabh mówi, że rok w „Om Shanti Om” był dla mnie szkołą filmową. Stamtąd nauczyłem się wszystkiego, co wiem. Następnie Arunabh brał udział w festiwalach filmów krótkometrażowych, na których zdobył nagrody i wyróżnienia. Log bade bade czeki dete the, lekin paise koi nahi deta tha yaar. Nikt nie dał mi ani jednej pieprzonej rupii! - wyjawia dość zabawnym tonem. Ale zgadza się, że to była dobra praktyka. I właśnie wtedy, gdy próbował swoich sił w różnych rzeczach, Arunabh znalazł to, co tak naprawdę chciał zrobić. Pomysł polegał na zrobieniu czegoś nowego, ale nie było to mile widziane w branży, mówi. Opisuje to jako twórczy feudalizm. Kreatywność mein bhi Zamindar hote hain, wyjaśnia koncepcję. W filmie jest 50 osób, w telewizji 20 i to oni zadecydują, co zostanie nakręcone.



Wywiad TVF Arunabh Kumar i jego podróż

Arunabh zdecydował się płynąć pod prąd. Zacząłem więc tworzyć treści związane z marką, a moje skrypty były często odrzucane, mówi. Ale wcześnie wymyślił motto dla TVF, którego trzymał się od tamtej pory. Ciągle eksperymentujemy. Nigdy nie pytałem klientów, ile pieniędzy mi dadzą, ale nigdy nie zapytaliby mnie, co zarabiam - na tym polegała umowa, mówi nam. A im więcej pracy wykonywał, tym większe uznanie zaczął zbierać Arunabh - powoli, ale zdecydowanie.

Chęć wejścia do programów telewizyjnych zrodziła się z potrzeby tworzenia wysokiej jakości treści. Całe nasze pokolenie nie interesuje się telewizją, a większość z nas jej nie ogląda. Chciałem stworzyć indyjską „teorię wielkiego podrywu” i „PRZYJACIÓŁ” Indii - wyjaśnia. Więc zwrócił się do niektórych młodszych i bardziej eksperymentalnych kanałów, ale to też nie pomogło. - Oni także cierpieli z powodu tej samej kreatywnej inercji - wyjaśnia. To byli ludzie, którzy siedzą w swoich wygodnych przestrzeniach w Bandra i rozmawiają o indyjskiej młodzieży. Arunabh zdał sobie sprawę, że jest z tym ogromny problem. Arunabh nie tylko chciał udowodnić, że jego filozofia ma rację. I tak pewnie tam leży złoto.



Wywiad TVF Arunabh Kumar i jego podróż

W końcu wymyślił coś, co nazywa się TVF - gorączka wirusowa - i nazwał to pierwszym indyjskim kanałem telewizyjnym online dla młodzieży. Ich pierwszy występ był małą parodią popularnego wówczas programu MTV, Roadies. TVF nazwał to Rowdies. Było wielu młodych ludzi, którzy nigdy nie byli związani z tymi programami, więc pomyśleliśmy, dlaczego nie wziąć ich za cel, mówi. I zanim się zorientował, program osiągnął 1,1 miliona wyświetleń. A potem naprawdę nie można było powstrzymać Arunabh i TVF. Następnie pojawiły się projekty takie jak „Gaana Wala Song”, „Gangs of Social Media”, „Chai Sutta Chronicles”, z których wszystkie osiągnęły wirusowy punkt odniesienia.

Wtedy zdecydowałem się stworzyć serial internetowy oparty na dramacie, początkowo było to dość przerażające, wspomina Arunabh. To był pierwszy raz, kiedy YouTube mógł zobaczyć taki serial na całym świecie! To były 20-minutowe filmy i istniały tylko w TVF w Indiach, mówi Arunabh. Arunabh zgadza się, że jedną z najbardziej wyjątkowych rzeczy, które zrobili przez przypadek, a nie zgodnie z planem, było coś, czego nigdy nie zrobiono na całym świecie. „Stali współlokatorzy”, wyznaje Arunabh, znowu był dla nich procesem. A wszystkie 5 odcinków uzyskało 15 milionów wyświetleń. Stał się także jedną z 2. najczęściej oglądanych internetowych serii komedii romantycznych na świecie. „ Dzbany ”Był następny i stał się dwudziestym najczęściej oglądanym serialem online na IMDb.

Wywiad TVF Arunabh Kumar i jego podróż

jak rozpalić ognisko patykami i kamieniami

Mogę oficjalnie powiedzieć, że TVF jest większa niż MTV - pod względem siły roboczej, skali, ilości oryginalnych treści i wartości marki - chwali się Arunabh i całkiem słusznie. Ten naiwny, głupi sen się spełnił. Wszystko to przypisuje wszechświatowi. Jedyną zasługą, jaką sobie przypisuje, jest to, że trzymał się swoich pistoletów.

Ale nie sądzi, by ktokolwiek w TVF był domyślnie kreatywny. Nie palimy i nie myślimy o pomysłach, mówi. W rzeczywistości chcemy być jak HBO i Disney, więc pracujemy nad tym. Według Arunabha, to, co naprawdę pomogło, to fakt, że pochodzi z małego miasteczka i mniej uprzywilejowanego środowiska. Myślę, że to ludzie tacy jak my wpadają na różne pomysły, ponieważ tak naprawdę nie mamy innego wyjścia, jak tylko przełamać schemat, żartuje. On ma rację. Potrzeba, jak mówią, jest matką wynalazku.

Wywiad TVF Arunabh Kumar i jego podróż

To, co zaczęło się od sypialni i biura Arunabh, okazało się obecnie jednym z największych podmiotów zajmujących się treściami online w kraju. Z około 112 pracownikami i biurami w dużych miastach, takich jak Delhi i Bangalore, TVF rozrosła się i jak to się stało. Od bycia firmą, która początkowo nigdy nie miała damskiej toalety, do bycia jedyną dużą marką cyfrową w Indiach, która ma kobiety w swoim podstawowym zespole - Arunabh zgadza się, że TVF z pewnością przeszedł cholernie długą drogę, pokonując nawet Netflix swoimi programami i ocenami, na całym świecie.

Może w końcu będziemy Disneyem Indii, mówi z przekonaniem. W ten sposób pasja przełożyła się na wypłatę, a marzenia na rzeczywistość dla Arunabh Kumar, założyciela i dyrektora generalnego TVF - jedynego indyjskiego kanału internetowego, który warto dziś oglądać!

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz