Hollywood

Pierwsze reakcje na „Avengers: Infinity War” są tak dobre, że chcemy, aby Mark Ruffalo już to ujawnił

Jest tutaj, właściwie, dla nas jest już prawie tutaj. Mówię o premierze „Avengers: Infinity War”, najbardziej oczekiwanego filmu roku i prawdopodobnie największego filmu o superbohaterach wszechczasów.



Pierwsze reakcje na

(Ten gif również przedstawia sposób, w jaki biegniemy do mety, jest tak symboliczny).





Choć na wydanie musimy poczekać kilka dni, to jacyś szczęśliwi dranie już to obejrzeli i nie, wcale nie jestem zazdrosny, tylko cierpliwie czekam.

Okej, może tylko trochę zazdrośni, bo szczerze mówiąc, czekaliśmy na coś, co wydaje się być życiem.



Pierwsze reakcje na

Tak więc premiera odbyła się zeszłej nocy w Los Angeles, a wczesne reakcje krytyków już się pojawiają. Ludzie w końcu mają odpowiedź, jak Marvelowi udało się zmieścić tak wielu superbohaterów w jednym filmie i zmusić ich do walki o niektóre tęczowe kamienie.

Premiera zeszłej nocy była największą gratką dla gwiazd, prasy i szczęśliwych fanów, którzy wcześnie obejrzeli film i przynajmniej coś z tego wyciągnęliśmy. Jeśli wczesne reakcje są jakąkolwiek wskazówką, musisz zarezerwować pierwszy dzień, pierwszy pokaz już teraz.



Dzięki za wcieranie tego w nasze twarze, Brie.

A może nie będziemy musieli czekać. Mark, zrób swoje jeszcze raz stary, czekamy. Liczymy na Ciebie.

Na wypadek, gdyby Mark nie pojawił się w tym czasie, przeczytajmy w międzyczasie te krótkie recenzje, czekając na 27 kwietnia.

Jedyną rzeczą, którą należy wiedzieć, aby zdać sobie sprawę z tego, jak epicki jest ten film, jest fakt, że Kevin Smith złamał embargo tweetem, który dosłownie ma w nim czas na embargo.

Widzieć.

Ponieważ faktyczne embargo na recenzje nie zostało zniesione, oto przydatna recenzja emoji.

Jeszcze jeden.

Widzicie, teraz tego chcemy.

Nie mogę się doczekać, żeby to teraz obejrzeć.

Ja też, człowieku.

Brzmi to dobrze.

JAKIE JEST ZAKOŃCZENIE? MUSZĘ WIEDZIEĆ.

W porządku.

To tylko wymówka, żeby obejrzeć go wiele razy.

Bardzo podoba mi się pierwsza linia.

Okej, pamiętajcie o ludziach, zostańcie do samego końca.

Nawet nam to nie przeszkadza.

To dobry pomysł, również ten hashtag.

Dużo do rozpakowania? Nawet nam to nie przeszkadza.

Jakie jest zakończenie? Muszę wiedzieć teraz.

Prawdopodobnie to ja będę klaskać w kinach.

Kapitan Ameryka zawsze to przynosi.

OK, mamy kilka zalet i wad.

Nie mogę się doczekać, aż sapię.

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz