Inne Sporty

Kierowca F1 wznieca burzę po omacku ​​kobiecych piersi w `` odrażającym '' wideo na Instagramie

W świecie Formuły 1 (F1) Nikita Mazepin nie jest nazwiskiem, które można by od razu rozpoznać.



Obiecujący rosyjski kierowca zrobił kilka fal w Mistrzostwach Formuły 2 FIA, rywalizując w Hitech Racing. I świat był po to, by go wziąć po tym, jak Haas wciągnął go, by ścigał się dla nich w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata F1.

Ale w ciągu zaledwie kilku godzin Mazepin stał się nie tylko najczęściej komentowanym kierowcą F1 w mediach społecznościowych, ale także jego marzenia o ściganiu się z wielkimi chłopcami w F1 są zagrożone. W wieku 21 lat kariera kierowcy Haasa w F1, nawet przed startem, stoi w obliczu przedwczesnego zakończenia.





Zobacz ten post na Instagramie

Mazepin nie ma nikogo poza sobą, po tym, jak udostępnił „odrażający” film w mediach społecznościowych. Przechodząc na Instagram, kierowca Haasa podzielił się historią, która zawierała krótki film, w którym widziano go siedzącego na siedzeniu pasażera samochodu z kobietą.

Film pokazał, jak młody zawodnik obmacuje piersi swojego współpasażera, który odepchnął rękę Mazepina, po czym uniósł środkowy palec i odciągnął kamerę.



ka chava gdzie kupić

Film natychmiast wywołał pytania dotyczące zachowania kierowcy F1, a po ogromnej krytyce został następnie usunięty ze strony Mazepina na Instagramie.

W następstwie kontrowersji zarówno Mazepin, jak i zespół wyścigowy Haas wydali odpowiednie oświadczenia.

PEŁNY ODDZIAŁ na spacerze po torze dzisiaj 🇦🇪‍♂️ # HaasF1 # Haas100 #AbuDhabiGP pic.twitter.com/VXIdAzyCOS



- Zespół Haas F1 (@ HaasF1Team) 10 grudnia 2020 r

„Haas F1 Team nie akceptuje zachowania Nikity Mazepina w filmie opublikowanym niedawno w jego mediach społecznościowych. Ponadto sam fakt, że film został opublikowany w mediach społecznościowych, jest również odrażający dla zespołu Haas F1. Sprawa jest załatwiana wewnętrznie i na razie nie będzie żadnych dalszych komentarzy, powiedział zespół F1 w swoim oświadczeniu.

pic.twitter.com/KwVk5fONxV

najlepsze spodnie przeciwdeszczowe do uprawiania turystyki pieszej
- Nikita Mazepin (@nikita_mazepin) 9 grudnia 2020 r

„Chciałbym przeprosić za moje ostatnie działania, zarówno pod względem własnego niewłaściwego zachowania, jak i tego, że zostało ono opublikowane w mediach społecznościowych. Przepraszam za wykroczenie, które słusznie spowodowałem, i za zażenowanie, które przyniosłem zespołowi Haas F1. Jako kierowca Formuły 1 muszę utrzymywać się na wyższym poziomie i przyznaję, że zawiodłem siebie i wielu ludzi. - Obiecuję, że się z tego nauczę - powiedział Mazepin.

Z drugiej strony kobieta, która twierdzi, że jest na filmie, upierała się, że to ona przesłała wideo na Instagram jako „wewnętrzny żart” i nie chciała wpędzić kierowcy Haas w żadne kłopoty. „Cześć wszystkim, chcę wam tylko powiedzieć, że Nikita i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółmi przez długi czas i nic z tego filmu nie było wcale poważne! Ona napisała.

Zobacz ten post na Instagramie

Tak bardzo sobie ufamy i to był głupi sposób na żartowanie między nami. Opublikowałem ten film o jego historii jako wewnętrzny żart. Jest mi naprawdę przykro. Mogę dać ci słowo, że jest naprawdę dobrym człowiekiem i nigdy nie zrobiłby nic, co mogłoby mnie skrzywdzić lub upokorzyć - dodała.

Pomimo wyjaśnień kobiety, internauci byli zdumieni niedopuszczalnym zachowaniem rosyjskiego kierowcy, gdy na zmianę rzucali go w mediach społecznościowych.

łatwe posiłki do zabrania na kemping

FIA: Usuń Nikitę Mazepina z Formuły 1 - podpisz petycję! https://t.co/FPi82m2Xw0 przez @change_br

- 𝑟𝑖𝑞𝑢𝑒 (@riqueziito) 11 grudnia 2020 r

Jak na kogoś, kto został wciągnięty do partnera Micka Schumachera w nowym stroju Haasa na następny sezon, Mazepin wydaje się odpłacać za wiarę swojego zespołu wyścigowego w najgorszy możliwy sposób.

Ale Rosjaninowi nie są obce kontrowersje. W 2016 roku został również wykluczony z europejskiego wyścigu Formuły 3 za uderzenie swojego rywala, Brit Callum Ilott.

Co o tym myślisz?

Rozpocznij rozmowę, a nie ogień. Napisz z życzliwością.

Wyślij komentarz